Verified Company
To dzięki PLAYMAKER syn nadal jest w piłce już zawodowej, pamiętam tą zabawę i uśmiech na twarzy dzieciaków na treningach i w meczach, nawet tych przegranych 30 do zera, a wiecie dlaczego, bo nie wynik i bramki były najważniejsze w tym wieku tylko dobra zabawa i przez to doskonalenie własnych indywidualnych umiejętności, to że trener mówi o tym, że na wynik przyjdzie czas, a teraz nie możecie oddać strzału na bramkę przeciwnika jak nie wymienicie między sobą minimum 20 podań, albo wygra ten z zawodników, który zrobi najwięcej "siatek" przeciwnikom - i o to chodziło w tym wieku, na ciężką pracę przyjdzie czas w dorosłym życiu i piłce, a teraz to zabawa i uśmiech na twarzy, podeście trenerów to mistrzostwo świata które procentuje u dzieciaków w przyszłości, marzenia się spełniają, tylko cierpliwość piłka nożna to nie jest sprint to jest maraton, a najważniejsze jest szczęście dziecka i jego uśmiech!
