Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy Lasów Państwowych "RADOCYNA" w Czarnem Opinie

Fajny ośrodek w sercu Beskidu Niskiego. Super miejsce na wypoczynek. Trasy do wędrówek i jazdy na rowerze

Urokliwe wielce miejsce z przytulnymi pokojami. Super obsługa. Pozdrowienia dla Pana Przemka - Kierownika i Pani Eli szefowej kuchni.

Przepiękne miejsce polecam

Słabe pokoje, lokalizacja, obsługa

Świetna kuchnia, czystość max, wszystko super po wycieczkach rowerowych...

Czysto, dobra jakość w pokojach.

Ośrodek przygotowany bardzo dobrze do obsługi gości. Byliśmy 19-22 .10. Jest ciepło, czysto. Nocleg ze śniadaniem w cenie w formie szwedzkiego stołu. Troskliwa pani Ela troszczyła się nawet o szczególne potrzeby dietetyczne. Możliwość wykupienia obiadu. Polecam placki łemkowskie z kiszoną kapustą Możliwość wymycia i wysuszenia po błotnistych szlakach Beskidu. Miejsce przyjazne zwierzętom i ich odpowiedzialnym właścicielom. Personel dba o czystość i nie chce żeby psy spały np. na łóżkach i biegały luzem, niszcząc własność ośrodka. Szczerze popieramy. Byliśmy z dwoma naszymi nie małymi psami. Sama lokalizacja - 100% Beskidy. W centrum szlaków turystycznych i rowerowych Zero sklepu, kłopot z zasięgiem, jelenie, bobry, cisza, grzyby. Dziękujemy p. kierownikowi za życzliwość, otwartość i doradzanie w wyborze tras. Planujemy wrócić za rok:)

Piękne miejsce , życzliwi ludzie. Teren ośrodka bardzo zadbany , z piękną zielenią. Na miejscu przestronny , monitorowany parking, liczne ławeczki, miejsce na grill, tablice informacyjne ze szlakami turystycznymi. Pokoje funkcjonalnie urządzone, jasne z drewnianymi ozdobami podkreślającymi niepowtarzalny charakter miejsca. W pokojach aneks kuchenny z lodówką i czajnikiem, szklankami, filiżankami kawowymi. Panie opiekujące się hotelem i restauracją serdeczne, zawsze pomocne, przygotowują pyszne śniadania w formie bufetu z lokalnymi przysmakami , świeżym , pachnącym, wypiekanym na miejscu chlebem i czymś na ciepło ( naleśniki, jajecznica) . Okolica bardzo spokojna , z pojedynczymi poza sezonem turystami na trasach i leśnych ścieżkach. Piękne tereny do pieszych i rowerowych wędrówek podczas których wyczuwalny jest duch trudnej przeszłości tych ziem... Co warto zaznaczyć Ośrodek bardzo przyjazny dla podróżujących ze zwierzakami , jest gdzie umyć i wysuszyć ubłocone buty czy przeprać ręcznik do psich łap, do dyspozycji zmiotki i mop do przetarcia podłogi po pupilu. Brak zasięgu sieci jest ogromną zaletą ( jest sprawnie działające WiFi w budynku). Dla mnie miejsce idealne, zanim dojechałam do asfaltowej drogi już chciałam wracać...

Fantastyczne miejsce dla osób szukających odosobnienia i kontaktu z naturą. Miejsce idealne do uprawiania wszelkich aktywności sportowych. Niezliczone kilometry tras rowerowych. Zadbana infrastruktura. Personel ośrodka przemiły!

Wybudowany w środku lasu ośrodek Lasów Państwowych - miejsce warte odwiedzin w siodle motocyklowym bądź konnym. Szczególnie polecany wszystkim wegetarianom i weganom 😉

Dobra lokalizacja blisko szlaków do wędrówki. Pokój urządzony ze smakiem. Przestronny. Jedyne co, to że był aneks kuchenny z lodówką a nie było wyposażenia- może trzeba dokupić osobno? Śniadania ok, ale można by pomyśleć o gorącym mleku jeśli już są wystawione płatki. Poza tym nie mam się do czego przyczepić, śmiało daję 5 gwiazdek.

Ciekawe miejsce. Są tu wszelkie wygody do wypoczynku np. po wycieczkach górskich. Dobre jedzenie. Przyroda piękna i dzika.

Lokalizacja fajna, blisko do granicy słowackiej, drogi dojazdowe szutrowo-kamieniste. Obiekt klimatyczny dla indywidualnych turystów i różnych większych imprez typu szkolenia, czy zjazdy zorganizowanych grup. Obsługa przemiła, pokoje w większości 2-3 osobowe, ale są też apartamenty na 7 osób, w skład których wchodzą 2 pokoje 2 osobowe i 1 na 3 osoby, w apartamencie znajduje się salon, taras, duży aneks kuchenny, duża lodówka. Każdy z pokoi nie tylko w apartamencie wyposażony jest w duży telewizor oraz prywatną łazienkę. Na terenie obiektu znajduje się też altana przeznaczona do grillowania. Dookoła piękne widoki. Z obiektu prowadzi kilka tras wędrówkowych, które można pokonać pieszo lub rowerem jeśli ktoś ze sobą zabrał rower. Wyżywienie to katering z regionalnymi pysznymi potrawami (szwedzki stół). Największy minus to kompletny brak zasięgu jakiej kolwiek sieci GSM. W budynku jest darmowe WiFi działające tylko w budynku. Polecam gorąco wszystkim, którzy pragną wypocząć w klimatycznym miejscu.

Ekskluzywnie. W sensie dosłownym. Schodząc ze szlaku chcesz wstąpić na herbatę, coś przekąsić, chwilę odpocząć? To idź dalej, tu się obsługuje gość hotelowych, a nie jakichś, tfu, włóczykijów. Dawne schronisko może i było żywcem wzięte z innej epoki ale rodzina, która wiele lat je prowadziła, stworzyła kameralne, urocze i bardzo przyjazne turystom miejsce. Pyszne, domowe jedzenie, luźna, bezpretensjonalna atmosfera, miejsce do zabawy dla dzieci, zawsze życzliwe nastawienie do każdego. No ale komuś najwyraźniej to przeszkadzało. "Brawa" dla Nadleśnictwa za zniszczenie tego turystycznego klimatu. Co będzie następne, może kasyno albo dyskoteka? Przyda się na zjazdy firmowe i konferencje. P.S. Swoją opinię opieram na doświadczeniu: wracając, we dwie rodziny ze szlaku, ok godz. 18, chcieliśmy coś przekąsić i napić się herbaty/kawy. Szybko dowiedzieliśmy się, że kuchnia zamnkięta, nic nie można zamówić i jeżeli nie jesteśmy gośćmi hotelowymi, to najlepiej już sobie pójdźmy. Fakt: udało nam się "rzutem na taśmę" skorzystać z dziećmi z toalety, zanim została zamnkięta.