Na obozie było cudownie, poznałem wielu cudownych ludzi i spędziłem ciekawie czas, co prawda gry terenowe były trochę męczące i żmudne ale mimo to nadal się super bawiłem. Plusem było to że były super piosenki na pobudkę i między zajęciami. A co do zajęć to były bardzo ciekawe i można było się naprawdę w nie wczuć ale minusem było wciskanie zajęć w dzień na siłę, przerwy umiały trwać mniej niż 2 minuty przez co następne zajęcia były już bardziej męczące, uważam że niepotrzebnie było tych zajęć tak dużo ale po prostu można było je połączyć by były i dłuższe zajęcia i dłuższe przerwy. Chodź krzyk Arka (naszego oboźnego) nieraz umiał przestraszyć, szczególnie jak ktoś bój się nagłych krzyków i głośnych dźwięków (na przykład ja ;) ) ale tak to było wszystko cudownie.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama